niedziela, 27 listopada 2016

Wydział Mechaniczny Politechnika Krakowska

Cześć,
dzisiaj przybliżę wam tzw. Mecha. Zapraszam!

- adres:

al. Jana Pawła II 37

- dojazd:

  • tramwajem: przystanek, który jest naprzeciwko Mecha nazywa się AWF (bo po drugiej stronie ulicy jest właśnie AWF). 
    Dosyć blisko jest też z przystanku Muzeum Lotnictwa i Stella Sawickiego, do ok. 10 min pieszo.
    Rzadko jeżdżę tramwajami, więc nie podam konkretnych numerów, ale wystarczy ściągnąć na telefon aplikację Jakdojade.pl, albo mobileMPK i znając nazwę przystanku dojedziecie wszędzie. Ja polecam mobileMPK, bo dobrze działa offline, jest często aktualizowana i generalnie wiele razy ratowała mnie, gdy nie wiedziałam jak dostać się w jakieś miejsce.
  • autobusem: jeśli mieszkacie na akademikach i nie chcecie iść na piechotę, musicie uzbroić się w cierpliwość, ponieważ droga wygląda następująco:
    1. na przystanku Dywizjon 303 (ew. Okulickiego) wsiadacie w 129 lub 178 (ten lubi się spóźniać, więc ostrzegam)
    2. przejeżdżacie aż jeden przystanek i wysiadacie na Stella-Sawickiego
    3. i teraz albo na nogach lecicie na Mecha (ok. 10min) lub na Stelli wsiadacie to jakiegokolwiek tramwaju, który jedzie w stronę wydziału i
     znowu przejeżdżając aż jeden przystanek i wysiadacie na AWF
- budynki:

Rozmieszczenie budynków na Kampusie Czyżyny może być początkowo problematyczne. Więc w skrócie:
  • bud. A - ten najwyższy z napisem Wydział Mechaniczny u góry
  • bud. B,C,D,E - wszystkie są połączone, leżą za bud. A. W środku są znaki, gdzie trzeba skręcić, żeby dojść do konkretnego budynku
  • bud. F - obok bud. G, po drugiej stronie ulicy (za tramwajem) (P.S. nigdy jeszcze tam nie byłam, więc nic więcej nie powiem)
  • bud. G - tam, gdzie biblioteka, po drugiej stronie ulicy (ul. Życzkowskiego), bardziej w stronę akademików
  • bud. J - naprzeciwko bud. G
  • bud. K - obok bud. J, ale bardziej w stronę bud. A
  • bud. sportowy - naprzeciwko bud. G, obok kortów tenisowych
  • basen - trzeba iść wzdłuż ul. Życzkowskiego (jakby w stronę akademików) i po lewej stronie na końcu drogi w budynku chyba Comarchu jest basen
Dodatkowo: bud. A jest połączony z kompleksem budynków B,C,D,E. Wystarczy wejść na I-sze piętro i korytarzem (są z obu stron, w sumie dwa) przedostać się do drugiego budynku. 

- jedzenie:

Szczerze mówiąc, według mnie lokali gastronomicznych jest za mało jak na taką ilość osób.
Mianowicie jest:
  • stołówka w bud. A na I-szym piętrze - zestaw 2 dań (+ kompot :D) za 13zł, można też wykupić inne dania (np. pierogi, naleśniki itp.). Jedzenie ok, choć bez szału i sama stołówka dosyć krótko otwarta, z tego, co pamiętam tylko do 16:00.
  • Pantograf Cafe - świetne miejsce, bo to kawiarnia/restauracja
    w najprawdziwszym (choć już niedziałającym) tramwaju! Tutaj można zjeść zapiekankę, hot-doga, a nawet normalne dania, które przygotowują sezonowo. Dodatkowo jest pyszna kawa, mega kanapki, piwo itp. Polecam nawet jeśli nie jesteście głodni, tam jest po prostu fajnie. Ach, i jeszcze
    w cieplejsze dni są leżaki, koce, a do tego zawsze można wypożyczyć gry planszowe i rozegrać sobie partyjkę.
  • food-trucki koło korporacji przy ul. Życzkowskiego - najczęściej widziałam je za kortami do tenisa (koło bud. G). Nie zawsze stoją, czasami się zmieniają i jest do nich kawałeczek, ale na dużego głoda zawsze to jakaś opcja.

Kończąc, kocham Mecha miłością wielką, jak myślę każdy, kto tu studiuje. Ludzie z PK, którzy swoje zajęcia mają na ul. Warszawskiej często mówią, że "Mech to nie politechnika", bo rzeczywiście tutaj zazwyczaj coś dzieje się inaczej niż na reszcie polibudy. Także klimat jest bardzo fajny, wystrój straszny, ale co poradzić. Dzień Mechanika obchodzony jest hucznie, jest darmowy grill, zabawy itp. Są też wyścigi gokartów o puchar dziekana, a co ciekawe dziekan zeszłej kadencji zawsze wygrywał te wyścigi. Więc wręczał puchar sam sobie. haha

Pa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz